Kolej Jakuszycka po 1989 roku


Tomasz Rzeczycki ©
Pomoc i konsultacja: Wojciech Grzybowski i Petr Špetlak.
Artykuł ukazał się w miesięczniku "Sudety" 9/2010 s. 28-30.

Po tym, jak 1 sierpnia 1989 r. rozpoczął się w Polsce kapitalizm, pojawiła się szansa reanimacji Kolei Jakuszyckiej. Od 1 lipca 1991 r. Polska i Czechosłowacja zniosły wzajemnie wymóg posiadania wiz. Choć PKP pozostała monopolistą kolejowym, inicjatywa uruchomienia przewozów pasażerskich na trasie przez Jakuszyce wyszła w 1991 r. od libereckich polityków z czechosłowackiej Partii Zielonych

Zieloni z Czechosłowacji nawiązali łączność z działaczami koła miejskiego Polskiej Partii Zielonych w Szklarskiej Porębie, gdzie 13 lipca 1991 r. odbyło się spotkanie w sprawie planu reaktywacji kolei przez Jakuszyce. Technicznie było to wówczas niewykonalne. Po czeskiej stronie tor do samej granicy istniał i był przejezdny, oczyszczony na wiosnę przez Czechów, ale dalej były jeszcze przeszkody. Na linii granicznej między szynami stał słup z tablicą zabraniającą przekraczania granicy, a dalej na torowisku rósł polski las. Prócz tego w rejonie nieczynnej stacji Nowy Świat tor był rozebrany na odcinku około 45 metrów. Czechosłowaccy społecznicy 10 sierpnia 1991 r. zorganizowali przejazd wagonu motorowego tak daleko, jak się dało, czyli z Harrachova pod wbity w tory słup z tablicą graniczną, gdzie zrobiono sobie pamiątkowe zdjęcie. W ramach pokojowej manifestacji Czesi 25 sierpnia 1991 r. zorganizowali spotkanie wraz z polskimi entuzjastami połączenia Jeleniej Góry z Libercem. Przeszli 2 km nieużywanym odcinkiem toru od stacji kolejowej w Harrachovie do granicy, po czym za pomocą piły motorowej jeden z polskich leśników oczyścił dalsze 20 metrów toru po stronie polskiej, wycinając kilka choinek. W pierwszej połowie września 1991 r. odlesiono około 600 metrów torowiska od granicy do Nowego Świata, miejscami wymieniono podkłady. Wydatnej pomocy udzieliło Stowarzyszeni Bieg Piastów, przy którego budynku w Jakuszycach trzeba też było usunąć słup linii energetycznej, wstawiony po wojnie akurat na torach. Planowano w Jakuszycach w budynku Biegu Piastów urządzić stację kolejową i placówkę Straży Granicznej oraz Urzędu Celnego. W niedzielę 15 września 1991 r. na byłą stację towarową Nowy Świat, położoną między Harrachovem a Jakuszycami wjechał od strony czeskiej krótki pociąg, zestawiony z lokomotywy spalinowej i wagonu. Polacy przyjechali do Nowego Świata autobusem i samochodami. W imprezie udział wzięli również samorządowcy i lokalni politycy, w tym senator Andrzej Piesiak. Był to zapewne pierwszy na tej linii po 1945 r. przejazd pociągu przez granicę. Podczas spotkania osoby zaangażowane w pomysł reanimacji linii kolejowej założyły Towarzystwo Kolei Izerskiej (TKI). Jesienią 1991 r. miały miejsce kolejne techniczne przejazdy z Harrachova do Nowego Świata. Niestety poza tymi skromnymi wydarzeniami, po polskiej stronie ruch na Kolei Jakuszyckiej już wcześniej zamarł. Na kolejne Biegi Piastów PKP zaprzestała dowozić narciarzy pociągiem z Jeleniej Góry do Jakuszyc, np. 2 marca 1991 r. (15 Bieg Piastów) polska kolej wymigiwała się niemożnością odśnieżenia torowiska.

TKI było pomysłodawcą porozumienia miast o współpracy, jak prezydenci Liberca i Jeleniej Góry zawarli 23 listopada 1991 r. Miało ono na celu m.in. reanimację podupadłej linii kolejowej. W 1992 r. TKI uzyskało zgodę Dolnośląskiej Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych we Wrocławiu na okresowe otwarcie formalnie nieczynnej linii kolejowej od Szklarskiej Poręby Górnej do Harrachova. TKI przy wsparciu finansowym Stowarzyszenia Biegu Piastów doprowadziło do ułożenia brakującego odcinka toru w rejonie Nowego Świata oraz oczyszczenia skrajni torowiska. Prace te w maju 1992 r. wykonali za darmo polscy kolejarze przy pomocy swych czechosłowackich kolegów po fachu z filii organizacji naukowo-technicznej „Československá vědeckotechnická společnost” z Tanvaldu. W czwartek 25 czerwca 1992 r. odbył się próbny przejazd techniczny. Planowano uruchomić 2 pary kursów w ciągu doby. W sobotę i niedzielę 27 i 28 czerwca 1992 r. odbyły się pierwsze międzypaństwowe ogólnodostępne kursy pociągów pasażerskich z Kořenova do Szklarskiej Poręby. 27 czerwca o godzinie 8:30 pociąg z Czech prowadzony archaicznym parowozem (z 1878 r.) przyjechał do Jakuszyc, gdzie na peronie koło polany startowej Biegu Piastów czekała już Straż Graniczna i służby celne. W Jakuszycach specjalnie zbudowano betonowy peron przy budynku Biegu Piastów, natomiast na starej stacji skład nie zatrzymywał się. Kolejne przejazdy pociągu z Kořenova do Szklarskiej Poręby Górnej odbyły się 4 i 5 lipca 1992 r. Biletów nie sprzedawały kasy PKP, lecz Biuro Podróży „Schwarzer” przy ul. Długiej w Jeleniej Górze i obsługa pociągu. Pociągi uruchomiono jeszcze w sobotę 19 września 1992 r., w przeddzień podsyłając skład z Czech do Jeleniej Góry. Składały się one z wagonu motorowego serii 810 oraz wagonów doczepnych serii Baafx. Tego dnia uruchomiono następujące składy: z Liberca 6:54 (do Jeleniej Góry, przyjazd 10:43) i 14:33 (do Szklarskiej Poręby Górnej, przyjazd 17:28) oraz z Jeleniej Góry 5:53 (w Libercu 10:05) i 13:40 (w Libercu 17:05). Przykładowo poranny czeski pociąg jechał według rozkładu: Liberec 6:52 -> Harrachov 8:25-> Jakuszyce 9:21 -> Szklarska Poręba Górna 9:50 -> Jelenia Góra 10:43. Pociąg stawał także na pozostałych stacjach na trasie, za wyjątkiem Szklarskiej Poręby Huty i Nowego Świata. Tego dnia z przejazdów na Kolei Jakuszyckiej skorzystało 350 czeskich podróżnych i 40 z Polski. Oba poranne pociągi mijały się w Kořenovie, gdzie przeczepiono wagon z pustawego pociągu jadącego z Polski do pociągu jadącego z Czech, by rozładować tłok. Planowano uruchomienie regularnych połączeń...

Lecz to był koniec ruchu pasażerskiego na następne lata. Burmistrz Szklarskiej Poręby już 15 październik 1991 r. wystąpił do jeleniogórskiego Urzędu Wojewódzkiego o przekazania linii kolejowej do Jakuszyc na własność gminie, lecz procedury i wymiana korespondencji ciągnęły się aż 17 lat. Co prawda 8 stycznia 1996 r. wojewoda jeleniogórski wydał decyzję uwłaszczeniową, a 27 czerwca 1997 r. Ministerstwo Transportu zgodziło się, by miasto Szklarska Poręba bezpłatnie przejęło od PKP 15 km toru powyżej stacji PKP Szklarska Poręba Górna do granicy państwa, jednak ze względów biurokratycznych nie nastąpiło to jeszcze długo. W Jakuszycach zaś jesienią 1994 r. kilkunastometrowy świerk w efekcie wichury runął na torowisko na południe od przystanku kolejowego, tarasując przejazd...

Tymczasem 30 września 1997 r. czeskie ministerstwo kolei wstrzymało ruch pociągów pasażerskich z Tanvaldu do Harrachova, planując rozbiórkę tej linii. Tamtejsi mieszkańcy wszczęli protesty i zablokowali szosę wiodącą do Jakuszyc. Wobec tego władze cofnęły decyzję rozbiórki toru, a 24 maja 1998 r. związek gmin „Jizerská Dráha” wespół z firmą GJW z Pragi reaktywowały ruch pociągów pasażerskich z Liberca do Harrachova. Zresztą dzień wcześniej „Jizerská Dráha” miała nieoficjalny debiut, wykonując kilka kursów na odcinku Tanvald - Desná ze względu na odpust w Desnej. „Jizerská Dráha” była spółką, której udziałowcami były tamtejsze gminy, natomiast GJW Praha s.r.o. jest spółką prawa handlowego, która na podstawie umowy zlecenia zapewniała obsługę przewozów Jizerskiej Dráhy. Czas prywatnej kolei w Górach Izerskich szybko minął, gdyż GJW w październiku ogłosiła, że wkrótce skończy współpracę z „Jizerskou Dráhou”. Państwowe České dráhy przejęły trasę do Harrachova 1 grudnia 1998 r.

Nim to nastąpiło, 18 września 1998 r. odbył się po 6 latach przerwy kolejny okazjonalny przejazd pociągu, zestawionego z dwu lekkich wagonów osobowych. Na dworcu w Szklarskiej Porębie Górnej przecięto wstęgę i o 9:30 skład ruszył do Tanvaldu. Pojechało nim poniżej stu osób - głównie oficjeli, a w Jakuszycach odbyła się jak zwykle odprawa paszportowa. Wśród podróżnych był czeski wiceminister transportu Jaroslav Vrána i szef związku „Jizerská Dráha” Josef Sucharda. Tuż potem, 7 października 1998 r. komisaryczny zarządca Szklarskiej Poręby wystąpił do Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej z wnioskiem, by utworzyć kolejowe przejście graniczne w Jakuszycach. Jednak wprowadzona z początkiem 1999 r. w Polsce reforma samorządowa likwidująca województwo jeleniogórskie oddaliła w czasie realizację starań. Co prawda w 1999 r. samorządowcy polscy i czescy rozmawiali na temat międzynarodowych pociągów przez Góry Izerskie, ale nic to wtedy nie dało. Prócz tego, że 2 lipca 1999 r. przyjechał z Czech wagon motorowy, ale już tylko do Jakuszyc. W drogę powrotną z Jakuszyc do Tanvaldu pojechali nim uczestnicy kolejnej już narady na temat Kolei Jakuszyckiej, jaka tego dnia odbyła się w Szklarskiej Porębie. Jeszcze jeden przejazd wagonu motorowego z Tanvaldu do Jakuszyc, znowu tylko dla oficjeli, odbył się 30 kwietnia 2000 r. W przejażdżce uczestniczył minister transportu Tadeusz Syryjczyk. Następny przejazd dla zaproszonych gości odbył się 21 września 2001 r., na trasie Kořenov - Szklarska Poręba Górna i z powrotem. Tego dnia podróż czeskim wagonem motorowym odbyli lokalni polscy parlamentarzyści i minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński. Na stacji w Szklarskiej Porębie Górnej przecięto nawet wstęgę w intencji projektu Regiotram Nisa. Niedługo potem, 15 listopada 2001 r. Harrachov i Szklarska Poręba podpisały umowę o współpracy, przewidującą uruchomienie ruchu kolejowego, co miało znaczenie li tylko symboliczne. W 2002 r. świętowano setną rocznicę uruchomienia Kolei Jakuszyckiej. Dlatego w sobotę i niedzielę 6 i 7 lipca 2002 r. trasę Tanvald - Szklarska Poręba Górna przejechał siedmiowagonowy czeski pociąg, wśród którego pasażerów było dosyć dużo Niemców. W tych dniach były po 3 pary kursów.

Przez następne lata nic się nie działo. Jesienią 2007 r. w czynie społecznym w Szklarskiej Porębie pracownicy Urzędu Miejskiego, członkowie TKI i mieszkańcy oczyścili  z samosiejek nieczynne torowisko. Akcje te odbyły się 6, 13, 20 i 27 października oraz 3 listopada 2007 r. Istotne wydarzenie miało miejsce 29 stycznia 2008 r. Dopiero tego dnia notarialnie Skarb Państwa przekazał województwu dolnośląskiemu odcinek linii kolejowej nr 311 (czyli Kolei Jakuszyckiej) leżący powyżej stacji Szklarska Poręba Górna. Postarano się o pieniądze z Unii Europejskiej na poważny remont i reanimację przejętej linii kolejowej. Wniosek do UE 14 marca 2008 r. w Ołomuńcu złożyła Dolnośląska Służba Dróg i Kolei z Wrocławia (DSDiK) podległa władzom województwa. Jeszcze w tym samy roku, 6 września 2008 r. kilkuwagonowy pociąg z Czech dojechał do Nowego Świata, gdzie urządzono piknik z kiełbaskami. Dalej się nie dało, bo przejazd kolejowy w Jakuszycach w ciągu drogi do Orla był już w 2008 r. zaasfaltowany.

Zbliżał się koniec rdzewiejących słupów trakcyjnych, ponadstuletnich szyn i metalowych podkładów. Po zaakceptowaniu wniosku o dofinansowanie projektu, DSDiK ogłosiła 27 lutego 2009 r. przetarg na rewitalizację przejętego przez województwo dolnośląskie odcinka Kolei Jakuszyckiej, czyli od km 29,844 do 43,138 na granicy państwa. Zwyciężyły w nim 9 kwietnia 2009 r. wespół Dolnośląskie Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury Komunikacyjnej Dolkom z Wrocławia oraz firma Łukasza Biegańskiego Wero-Bud z Łowicza. Remont rozpoczęto 11 maja 2009 r. Postanowiono zlikwidować dotychczasowe zabytkowe torowisko Kolei Jakuszyckiej i zbudować w jego miejscu jednotorową linię kolejową z mijanką w Jakuszycach i przystankiem pasażerskim w Szklarskiej Porębie Hucie. W ten sposób wydano wyrok na rozbudowany układ torowy stacji w Szklarskiej Porębie Hucie oraz na dawną stację Nowy Świat, przeznaczone do likwidacji. Dziwić mogło, że w miejsce solidnych, stalowych podkładów, które wytrzymały w trudnych izerskich warunkach ponad sto lat - postanowiono położyć liche staroużyteczne (czyli używane, z odzysku!) podkłady drewniane, których żywotność prognozuje się na zaledwie 50 lat.

W maju 2009 r. zaczęto ciąć na kawałki i zrywać zabytkowe tory, poczynając od Jakuszyc w kierunku granicy. Dostawę nowych szyn przywieziono do Jakuszyc 24 czerwca 2009 r. i był to ostatni w dziejach Kolei Jakuszyckiej pociąg towarowy, jaki wjechał z Kotliny Jeleniogórskiej na Przełęcz Szklarską po zabytkowych torach. Potem z torowiska poniżej Jakuszyc korzystał już tylko pociąg rozbiórkowy. Równolegle trwało układanie nowych podkładów i szyn w innych miejscach. Od Jakuszyc do Czerwonego Potoku tor został zdjęty do 20 lipca; do Szklarskiej Poręby Huty pociąg rozbiórkowy dotarł 6 sierpnia, a 13 sierpnia zdemontowano ostatni odcinek starego toru szlakowego po polskiej stronie. Stare szyny pozostawiono głównie tam, gdzie się ich fizycznie nie dało wyciąć, jak na przykład w Szklarskiej Porębie Hucie czy na niektórych odcinkach bocznych torów Nowego Świata, gdzie na torach wyrosły kilkudziesięciometrowe świerki.

Jednym z pierwszych miejsc, gdzie ułożono nowy tor, był widoczny z ulicy fragment trasy przy budynku Biegu Piastów w Jakuszycach. W trakcie prac doszło do jednego drobnego wypadku, gdy 21 września 2009 r. koło Szklarskiej Poręby Huty wykoleiła się lokomotywa podczas transportu kolejnej partii szyn. Nazajutrz ustawiono ją na torze i roboty kontynuowano. Rozwój prac na bieżąco obserwowali członkowie TKI, którzy co kilka dni spacerowali torowiskiem i dokumentowali fotograficznie to, co się działo. Po czeskiej stronie ostatni przejazd starym metalowym torem aż do granicy z Polską odbył się 26 września 2009 r. Ten fragment, a według czeskiej numeracji jest to linia z Liberca od 38,994 km do 40,111 km, również postanowiono odnowić. Tor na tym odcinku został 10 i 11 października 2009 r. pocięty na ośmiometrowe kawałki, które następnie do 14 października zdemontowano. Prace wykonywała firma Chladek a Tintěra.  Niespodziewanie 15 października 2009 r. w Górach Izerskich spadł śnieg i tego dnia wstrzymane zostały prace po stronie czeskiej jak i polskiej na kilka dni. Przy okazji zrywki starego torowiska postanowiono ściąć ostatnie kilkadziesiąt rdzewiejących słupów po trakcji elektrycznej. Pod koniec października 2009 r. jako ostatnie stały jeszcze zaledwie 2 bramki trakcyjne w Jakuszycach i 2 na czeskim odcinku szlaku.

Czeski odcinek toru gotowy był 4 listopada, natomiast polski - 20 listopada 2009 r. Pod koniec listopada rozpoczęto Jakuszycach w miejscu dawnej stacji kolejowej budowę peronu, ukończoną na początku czerwca 2010 r. W kwietniu 2010 r. wymieniono niedługi odcinek toru należący do PKP Polskich Linii Kolejowych, tuż powyżej stacji Szklarska Poręba Górna. Odtąd linia stała się przejezdna. Uroczyste otwarcie dla oficjeli odbyło się 2 lipca 2010 r. Następnego dnia, 3 lipca 2010 r., po 49 latach przerwy wznowiono ruch pociągów pasażerskich w relacji ze Szklarskiej Poręby Jakuszyc przez Szklarską Porębę Hutę do Szklarskiej Poręby Górnej. Obsługę pięciu par połączeń na dobę wagonami motorowymi objęła spółka Przewozy Regionalne. Czas przejazdu tej trasy ustalono na 15 minut. Na odcinku ze Szklarskiej Poręby Jakuszyc do Harrachova uruchomiono zastępczą komunikację autobusową.